Wyniki wyszukiwania dla:

W dobie kryzysu

Wielu świętych praktykowało ją i zalecało jako najpożyteczniejszą z duchowych praktyk. Przypominali o niej Jan Paweł II i Benedykt XVI.

Wielu świętych praktykowało ją i zalecało jako najpożyteczniejszą z duchowych praktyk. Przypominali o niej Jan Paweł II i Benedykt XVI.

 

Plik do pobrania:

komunia-duchowa-a4

 

Co to jest komunia duchowa?

Komunia duchowa to akt duchowy, modlitewny, którego celem jest osiągnięcie takiego zjednoczenia z Jezusem (czy może lepiej: wejście w takie zjednoczenie), jakie daje nam przyjmowanie Go w sakramencie Jego Ciała i Krwi, ale poza przestrzenią sakramentalną.

Jak przyjmuje się komunię duchową?

Zasadniczo komunia duchowa polega na wzbudzeniu w swoim sercu gorącego pragnienia zjednoczenia z Jezusem tak i z takimi samymi skutkami, jak to się dzieje wówczas, gdy przyjmujemy Eucharystię.

Kiedy należy przyjmować komunię duchową?

Zaleca się ją szczególnie tym, którzy nie mogą uczestniczyć w mszy świętej (zwłaszcza niedzielnej) – a więc chorym, opiekującym się nimi, uwięzionym, niebędącym w stanie dotrzeć do kościoła.
Można komunię duchową praktykować wielokrotnie w ciągu jednego dnia. Właściwie „ideałem”, byłoby trwać w niej nieustannie, a przynajmniej możliwie często.

Warunki przyjmowania komunii duchowej?

Warto więc rozróżnić między (możliwie pełną) komunią duchową, a tęsknotą za zjednoczeniem z Jezusem w Eucharystii (komunia duchowa zawsze jest aktem tęsknoty za Eucharystią!). Jeśli jestem (tymczasowo, przez dłuższy okres czasu lub stale) w stanie uniemożliwiającym mi przyjmowanie Komunii sakramentalnej, to niejako „analogicznie” uniemożliwia mi to pełną komunię duchową.

Wtedy chyba właściwiej byłoby uczciwie powiedzieć Jezusowi: Tęsknię za Tobą! Chciałbym móc przyjąć Cię w Eucharystii! Mam w sobie wielki, straszny głód przyjmowania Cię w Twoim Ciele i Krwi! Pomóż mi, spraw by przyszedł taki moment, w którym to będzie mogło się stać.

Jasne, że tęsknota nie jest tym samym, co obecność i trwanie w ścisłym zespoleniu, ale… – posłużmy się przykładem (niedoskonałym jak każdy przykład): Marynarz na dalekim, powiedzmy rocznym rejsie i jego żona w domu. Jasne, że tęsknić za sobą patrząc w gwiazdy i wzdychając w przestrzeń to nie to samo, co porozmawiać przez Skype’a. A rozmowa przez Skype’a przy najlepszej nawet jakości połączenia nijak się ma do sytuacji, w której można się objąć, przytulić, pocałować, położyć w jednym łóżku. Ale gdy dzielą nas tysiące kilometrów, a zasięg padł, to wzdychanie do tych samych gwiazd też jest formą trwania w jedności – ma swoją wartość i swoje realne skutki w nas i między nami.

 

na podstawie artykułu: https://pl.aleteia.org/2019/02/01/komunia-duchowa-swieci-zalecali-ja-jako-najpozyteczniejsza-z-duchowych-praktyk/


Podziel się tym wpisem: